zagubieni-w-ciszy

Temperatura naszych pragnien jest zawsze odmienna, chociażby o jeden stopień rozsądku...

Sprzątałam, odkurzałam, myłam okna, układałam książki na półkach. Wszystko po to, aby mój pokój lśnił w Twoich oczach. Bo ja wiem, że przyjdziesz, niczym deszcz, który myje włosy wyschniętego na słońcu drzewa. Nie czuję świąt, całej tej sielankowej atmosfery. Czuję jednak Ciebie - i to mi wystarcza...

Zagubiona w ciszy

Kochanie, czy Ty przyszlas razem z NIA? chcesz pokazac mi, ze jednak nie jest taka jak myslalem? ze nie musze sie juz jej bac? ze moge dac sie jej poniesc?
nie prosze Cie o wiele - tylko powiedz, ze wlasnie tak jest...

uwielbiam Cie Slonko :*